Daily Archives: 6 December 2012
Mała awaria zawsze się zdarza miałem uszkodzony lik przedni grota, zerwał się jeden z pełzaczy. Rozważałem wejście na maszt ale nie było takiej potrzeby. Poradziłem sobie bez ekscesów. Dramatu nie było, gdyby nie udało mi się zrobić tej drobnej naprawy przy silniejszych wiatrach, a właśnie takie zapowiadają prognozy, musiałbym się zarefować aby nie uszkodzić żagla. Póki co mój nowatorski pomysł działa bez zarzutów. Nie zdradzę jak to zrobiłem, może tę słodka tajemnicę opiszę i oddam na świąteczną licytację?
PS: Nadal nie mam cukru…rano obudziłem się i myślałem, że coś się zmieniło, że może Mikołaj… ale, nie….